poniedziałek, 11 maja 2015

8# Idę w aomoji kei!

CZEŚĆ I CZOŁEM!


Witam Was moje Króliczki aka Raymans! :D Dzisiejsza notka z próbą, w której poszłam w stronę aomoji kei, wzorując się na mieszance różnych pomysłów Kyary Pamyu Pamyu, czyli naszej pionierki *przez 10 minut zastanawiałam się nad tym słowem, bo w głowie miałam tylko settler*. ^.o 


Rano bez kitek wyglądało to w ten sposób.


Kitki stanowczo nadały mojej stylizacji dziecięcego uroku i wyglądały 100 razy lepiej, niż kiedy miałam rozpuszczone włosy.


Odnośnie ciuchów jakich użyłam. Na pierwszy ogień poszły moje ulubione krótkie spodenki w paski, odcień pomiędzy pomarańczem, a łososiem. Nie umiem go do końca określić, jednak jest on bardzo ładny. Do tego czarno-białe szelki, zakolanówki z delikatniejszego materiału, niż te których użyłam przy sukience w groszki.



Buty na koturnie z koronką oraz bluzo-koszulka, którą kupiłam w second handzie za niewielką cenę. Była nowa, nie zeszła po prostu w sklepie i trafiła do SH. Te cudowne jednorożce można było dostać bodajże w H&M'ie za około 60-70 zł o ile dobrze się orientuję.


Nienawidzę światła w domu, ponieważ robię się pomarańczowa, gdzie naturalnie jestem biała jak mąka. xD


Makijaż podobny do poprzedniego, jednak tym razem na oko nałożyłam morski cień, a ponad załamanie dołożyłam bardzo jasny i błyszczący róż do policzków. Świetnie sprawuje się na moich powiekach i bardziej nadaje się do tego, aniżeli na policzki. xD Jaskółka i kropeczki tym razem po obu stronach, mam do nich słabość. A z tego względu, żę w aomoji można poszaleć, to zdecydowałam się na nie. :D Brwi zaś poprawiłam kredką.





Potem usta pomalowałam jeszcze delikatnie czerwoną kredką i rozmazałam ją oraz dołożyłam na policzki dosyć sporą ilość różu. 

Jeśli chodzi o dodatki, to oprócz mojego dużego kolczyka ala k-popowcy i bransoletek, czy pierścionków, które noszę z reguły, dodałam uroczą sówkę, która miała za zadanie gryźć się z resztą oraz znak Kaia z EXO.



Do końcowych zdjęć dorzuciłam jeszcze apaszkę z New Yorker'a - błękit w centki.


A tutaj efekt końcowy. :)



Dziękuję za uwagę i g'night! ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz